czwartek, 13 września 2012

A po co nazwa?

2.
-Alex, myślisz że jeszcze go spotkamy ?
-Nie wiem, mam nadzieję że nie.
-Ja tak samo, dobra dawaj do szkoły bo się spóźnimy.
-Ok, tylko klucze znajdę.. Dobra mam!
-Ok dawaj dawaj!

Przez całą noc w ogóle nie spałem, zastanawiałem się skąd mógł się wziąć tamten facet. Jakiś eksperyment , w naszym mieście ? Wątpię. Ale niczego nie można wykluczyć, strzelam że będzie takich ludzi więcej.

-David , w ogóle chcesz iść do szkoły? Znalazłem takie jedno miejsce w lesie, może tam pójdziemy ?
-Dobra, to idziemy, ciekawe co znalazłeś.

Alex prowadził w głąb lasu wąską zarośniętą ścieżką, ale lepsze to niż siedzenie w szkole.
Szliśmy jakieś 2 godziny, w końcu pojawiła się jakaś mała chatka.

-Ok jesteśmy. Za tą górką jest baza wojskowa.. Ej słyszysz to co ja ?
-Noo.. Jakby ktoś był w środku.
-Idziemy ?
-Do środka ?
-No do środka, chyba nie do domu co ?
-Ok, ale powoli otwieraj te drzwi, nie wiemy co jest w środku.

Drzwi strasznie skrzypiały.. Ze środka rzuciła się czwórka zombie, zaczęliśmy uciekać, trudno się biegło tą wąską ścieżką .

-Alex ! Oni są coraz bliżej !
-Spokojnie ! Damy rade ! Już niedaleko!
-Jak myślisz, czy oni mają coś wspólnego z tą bazą wojskową ?
-Pewnie tak..
-Testy biologiczne ?
-W 100%.
-Trzeba to na policje zgłosić!
-Ale co oni zrobią, to jest wojsko , oni mają większą władzę!
-Dobra , dajmy sobie z tym spokój..